#31 2010-07-24 16:43:52

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

- Chcę.
Odpowiedział, przyglądając mu się uważnie. Bezczelnie blokował przed nim umysł! Mruknął pod nosem niezadowolony. Evan po prostu sobie poszedł, a być może mu coś groziło. I może potrzebował pomocy...
- Powiedz mi, co się dzieje.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#32 2010-07-24 16:47:13

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

Poszedł i mu przyniósł mu francuską czekoladę dał w łapki i posadził na kanapie. Po chwili usiadł obok niego i objął go ramieniem.
- Obiecałem, że nie powiem.
Westchnął.
- Ale twojemu bratu nic nie grozi.
Wyszeptał przygarniając go bardziej do siebie. Tak na prawdę nie miał pojęcia czy coś mu grozi czy nie. Tak przynajmniej wnioskował z tego co usłyszał od niego. 
- No ale dziś będzie my mogi sprawdzić to co obiecałeś.
Pokazał mu język. Chodziło mu o wspólny sen.

Offline

 

#33 2010-07-24 16:57:40

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

Spojrzał na czekoladę i rozweselił się. Uwielbiał ją, w każdej postaci, każdy rodzaj. Uśmiech się poszerzył, kiedy Nat został objęty jego ramieniem. Oparł na nim głowę, pociągając lekko noskiem. Znowu ten sapach. Strasznie przyjemny.
- Jesteś pewny?
Spytał, jak na złość, podpierając się na nim ręką, żeby unieść się lekko i spojrzeć mu w oczy. Musiał wiedzieć na pewno.
- Taak... ale jak co to sam się na kanapę wyniesiesz, ja się wyrzucić nie dam. I nawet nie próbuj budzić mnie przed dwudziestą pierwszą.
Pogroził mu palcem z lekkim uśmiechem.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#34 2010-07-24 17:04:53

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

- Nie mam stu procentowej pewności, ale z tego co mówił twój brat to nic mu nie będzie. Ale jestem z nim w kontakcie, jakby coś się działo ma mnie zawiadomić.
Nie chciał go okłamywać to tego nie robił. Tylko mocniej przytulił go do siebie.
- Spokojnie mam dwie sypialnie jakby co. I już więcej nie obudzę cię tak wcześnie.
Uśmiechnął się lekko. No przez najbliższe dni będzie miał tu piekło powiązane z rajem. Więc nie ma co nażekać.

Offline

 

#35 2010-07-24 17:09:46

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

Wampiry chyba na piekło nie powinny marudzić? Uspokoił się trochę wiedząc, że jakby co, Evan może oczekiwać pomocy. Uśmiechnął się, ładując sobie do buzi kawałek czekolady. Rafael oczywiście był zaopatrzoną w najlepszą, jaka istnieje.
- Ostrzegam, że kiedy zostaję rozpieszczony, złowieszczego procederu nie da się już cofnąć.
Powiedział rozbawiony całą sytuacją i tym, jak Rafael go traktuje. Było mu miło i przyjemnie. A nie tak dawno słyszał od niego, że nie da się z nim wytrzymać. Teraz będzie miał okazję na własnej skórze się o tym przekonać.
- Zobaczymy, ile wytrzymasz. Daję godzinę... do czasu aż pierwszy raz cię nie skopię.
Po chwili przechylił lekko głowę, uświadamiając sobie coś.
- Ale po ubrania to mnie chyba wypuścisz, co?


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#36 2010-07-24 17:15:30

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

- Będę miał to na uwadze.
Zaśmiał się, nie miał zamiaru przestawać go rozpieszczać, no ale skoro ma być aż tak źle to może przestanie.
- No zobaczymy.
Uśmiechnął się lekko. Miał nadzieje, że tak źle nie będzie. No cóż zobaczy się już jak będą spać.
- A ubrania ci Evan przyniesie. Wybacz ale już wszystko zostało ustalone.
Zaśmiał się cicho. No cóż, chłopiec zrobił się bardzo rezolutny i o wszystkim pomyślał. Ma mu przynieść wszystkie ciuchy i całą resztę jaką by tylko Nathaniel potrzebował. Rafael również obiecał, że zrezygnuje z pracy na ten czas kiedy chłopak będzie u niego.
- No ale niestety dziś będziesz jeszcze musial spać w mojej koszulce.

Offline

 

#37 2010-07-24 17:18:28

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

- I nie zamierzam ci jej zwracać.
Odpowiedział spokojnie i znów się uśmiechnął. Wszystko zostało postanowione? Oni tak na serio?
- Czyli mówiąc w skrócie mam nigdzie nie wychodzić, siedzieć tutaj i się ciebie pilnować, a wy nawet nie powiecie mi co się dzieje, tak? Cholera, seryjnego mordercę na mnie nasłali?
Mruknął niezadowolony, choc cieszył się na wspólną noc. Od tak. Chciał się przytulić i spokojnie spać.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#38 2010-07-24 17:22:42

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

Zaśmiał się, no proszę proszę chce sobie zainkasować jego koszulkę.
- Dobrze, zatrzymasz ją sobie jak ci sie spodoba.
Uśmiechnął się lekko, ale zaraz się skrzywił gdy usłyszał pytanie o morderce.
- Można tak powiedzieć.
Przytulił go mocniej do siebie. Nie chciał i nie mógł o tym mówić. Obietnica zobowiązywała.

Offline

 

#39 2010-07-24 17:27:45

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

- Zatrzymam.
Bo będzie ładnie pachniała, jak ta poprzednia i jak on. Przymknął oczy. To było przyjemne. Mimo, że ciągle nie odpowiadało mu to poczucie cudzej dominacji. Lekkie, ale wciąż było.
Kiedy usłyszał odpowiedź, przechylił głowę, ale nic nie przychodziło mu do głowy. Oprócz odpowiedzi tej najmniej prawdopodobnej.
- Jasne. Mój były jest w mieście i Evkowi odbiło. Albo nie, lepiej. Ten demon znowu czegoś chce.
Mruknął trochę sarkastycznie. Wątpił w takowe odpowiedzi.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#40 2010-07-24 17:33:40

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

Zaczął go głaskać po plecach, a gdy usłyszał to co powiedział cieszył się, że potrafi się powstrzymywać od okazania emocji kiedy chce. Bo jeszcze by wkopał chłopaka przez przypadek. A tak zachował cały czas spokój.
- Nie wiem. Ale wiem, że to jest dla ciebie niebezpieczne, a on nie chce by coś ci się stało. Zresztą, chyba aż tak bardzo ci moje towarzystwo nie przeszkadza?
Zapytał chcąc zmienić temat.

Offline

 

#41 2010-07-24 17:38:11

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

- Nie. Nie przeszkadza.
Mruknął, kończąc czekoladę. Mruknął przy tym zadowolony. Podciągnął nogi pod pierś. Gdyby Chriss wrócił, chyba by się ukatrupił. Albo wrócił do niego? Sam nie wiedział. Ale przecież on wcale nie był taki zły. Kochał go. Co teraz czuł, nie miał pojęcia, ale... przecież tyle ze sobą byli. Pokręcił głową. A ten demon? Ale wtedy Evan też by sie ukrył. On też był pochrzaniony. I co jeszcze? Może znalazł go ktoś inny, kogo okradał?


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#42 2010-07-24 17:48:07

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

Nathan dawno temu dał się tak omotać, że robił wszystko, czego zażyczył sobie Chris, jak potulny tresowany piesek. Był tak zapatrzony w niego, że nie zauważał, co jest normalne, a co nie. Zniknęły granice. Teraz, wiele lat później było oczywiście inaczej, Nat wiedział, że tak dziać się nie powinno, ale coś z tamtych czasów widocznie wciąż w nim tkwiło.
- A ty nie masz pracy aby?
Mruknął. Nie chciał już o tym myśleć. To nie ważne. Było. I już nigdy nie wróci.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#43 2010-07-24 17:54:16

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

Właśnie dlatego go tu trzymali. By nie wróciło.
- Mam wolne, na czas nie określony.
Zaśmiał się cicho. To on sobie ustalał kiedy pracuje a kiedy nie. Klienci będą zawiedzeni, ale co z tego skoro ma w domu takie śliczności nie będzie nigdzie się szlajał.
Teraz zaczął gładzić go po włosach.

Offline

 

#44 2010-07-24 17:58:32

Nathaniel

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-09
Posty: 6347
Wiek postaci:: 19
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Uke
Pochodzenie postaci:: Szkocja

Re: Salon

- Głodny jestem.
Mruknął. Zawsze jadł, jak robił się nerwowy, a ta sytuacja do najspokojniejszych nie należała. Spojrzał na Rafaela. Sam chciał go trzymać. Teraz będzie miał spustoszoną lodówkę i jeśli nie chce splajtować, lepiej, żeby jej nie uzupełniał.
- Dlatego, że tu jestem?
Może i miał tupet, ale przeszkadzać mu w pracy nie chciał.


'Uparte dążenie,
Z pełną świadomością jego bezcelowości...
... ach! ileż to daje satysfakcji !'

Offline

 

#45 2010-07-24 18:01:45

Rafael

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-20
Posty: 1024
Wiek postaci:: 450 (24)
Rasa postaci:: Wampir
Typ postaci: : Seme
Pochodzenie postaci:: Hiszpania

Re: Salon

- To co chcesz zjeść... Czy może od razu zaprowadzić cię do lodówki?
Zapytał z cichym śmiechem. Chyba pierwszy raz od dawna pierwszy raz, tak na prawdę przyda mu się służba.
- Tym się przejmować nie musisz.
Cmoknął go w skroń.
- Mam tu coś ciekawszego od pracy.
Zaśmiał się cicho. Mówił prawdę, ale był ciekaw czy za to w mordę dostanie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.peugeot406coupe.pun.pl www.prywatnymetin2.pun.pl www.gimnazjumwskorcu.pun.pl www.golddragony.pun.pl www.feniks-literacki.pun.pl